Dziś jest:
Sobota, 7 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 20839x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Jak mogą wyglądac mieszkańcy innych planet?
Ostatnimi czasy nasz stosunek do hipotetycznych mieszkańców innych planet stał się znacznie bardziej poważny. Jeszcze jakieś 15 lat temu większośc uczonych wyśmiewała wszelkie wzmianki o kontaktach z obcymi. I udowadniali, że w niezmierzonych przestrzeniach kosmosu nikogo oprócz nas nie ma i być nie może. Koronnym argumentem był brak planet wokół gwiazd znajdujących się w stosunkowo niewielkiej odległości od naszego Układu Słonecznego. A nawet, jeśli planety towarzyszyłyby innym, bardziej odległym gwiazdom, to w sumie nie miało to wielkiego znaczenia. Wysłany sygnał przemierzający przestrzeń kosmiczną z prędkością światła i tak dotarłby do potencjalnego adresata po setkach, albo tysiącach lat.
Obecnie obserwujemy znaczącą zmianę w podejściu do problemu życia na innych planetach. Rozpatrywane są możliwości, że w przedziale 5 do 30 lat świetlnych od nas może istniec inteligentne życie. W tej odległości od Ziemi znajduje się około 130 gwiazd. Także najbliższy znany nam system Alfa Centauri, składający się z trzech gwiazd być może jest takim miejscem.
W zeszłym roku rozpoczął pracę nowoczesny teleskop orbitalny „Kepler”, przystosowany do poszukiwania planet w innych systemach gwiezdnych. Według prognoz, kwestią czasu jest odnalezienie przez niego planety, bliźniaczo przypominającej Ziemię. Analizy wykonane na Uniwersytecie w Genewie powinny być poważnie brane pod uwagę, gdyż ta sama grupa naukowców kilkanaście lat temu znacznie przyczyniła się do odkrycia pierwszych egzoplanet.
W roku 1974 radioastronomowie przesłali pierwszy sygnał przeznaczony dla kosmitów. Odpowiedzi do tej pory nie ma, chociaż „bracia w rozumie”, zamieszkujący w odległości do 12 lat świetlnych byli by w stanie już nam odpowiedziec. Ale milczą. Być może, nikogo tam nie ma lub też z jakiś powodów, obcy nie chcą się ujawnic. A może są na dużo niższym poziomie rozwoju…
Pytanie, jakie się nam wszystkim nasuwa, to jak mogą wyglądac mieszkańcy innych planet.
- Po pierwsze, na pewno lubią mięso – mówi biolog z NASA. Drapieżniki są bardziej rozwinięte intelektualnie od roślinożerców. Mają lepiej rozwinięte mózgi. Dodaje jeszcze, że jeśli nastąpi kontakt między przedstawicielami obcych planet, to z tamtej strony, będą to istoty mięsożerne lub wszystkożerne, jak ludzie.
Przypuszcza się, że kosmici są w stanie wysyłac i odbierac radiosygnały lub też posługują się techniką laserową. Albo też posiadają jedno i drugie. Do osiągnięcia wysokiego poziomu technologicznego sam intelekt nie wystarczy.
Nas ludzi pcha na drodze postępu fakt, iż jesteśmy istotami społecznymi. Potrafimy współpracowac. Podobne cechy powinni posiadac mieszkańcy innych planet, którzy osiągnęli odpowiednio wysoki poziom techniczny. Niekoniecznie jednak takie społeczeństwo musi być podobne do tego co wytworzyła ludzkośc. Może na przykład bardziej przypominac organizacyjnie kolonię termitów.
Wygląd zewnętrzny istot z innych planet od dawna jest przedmiotem licznych spekulacji. Niektóre pomysły wyglądają na niedorzeczne. Chociaż i na naszej Ziemi inteligentne mózgi są „opakowane” w różnorodne kształty – delfinów, papug, wron, ośmiornic i kalmarów. Teoretycznie, każdy miał szanse na dalszą ewolucję. Istnieje także hipoteza, że w sprzyjających warunkach wyższa inteligencja mogła rozwinąc się u niektórych gatunków dinozaurów.
Przeważa jednak przekonanie, że obcy chociaż trochę, ale jednak powinni przypominac istoty ludzkie. Na Ziemi, w procesie ewolucji pojawiały się wiele razy i niezależnie od siebie: oczy, serca, kończyny, sierśc, itp.
Można także przypuszczac, że jeśli planeta obcych posiada podobne parametry jak Ziemia, to i sami jej mieszkańcy będą się charakteryzowali pewnym podobieństwem do nas.
Przedstawiciele technologicznie rozwiniętych cywilizacji nie mogą raczej życ w swoim oceanie jak nasze ośmiornice czy też kalmary. Postęp cywilizacyjny nie może się odbyc bez pewnych koniecznych etapów, jak na przykład opanowanie posługiwania się ogniem. Także radio pod wodą nie zadziała.
O tym, że kosmici to nie tylko bracia, ale nawet „bliźniacy w rozumie” nie wątpią nawet w Watykanie. Już wielokrotnie dawano do zrozumienia, że wiara w istnienie cywilizacji pozaziemskich i wiara w Boga nie są ze sobą sprzeczne. To po pierwsze, a po drugie – Bóg jest jeden dla całego Wszechświata.
Co zrobic, gdy odnajdziemy inteligentne życie w Kosmosie?
Jak napisano w czasopiśmie „Nature”, biolodzy i astronomowie nie mają planu postępowania w takim przypadku. Pojawiają się liczne problemy etyczne i prawne. Należy więc stworzyc pewien kanon postępowania na taką ewentualnośc.
Odpowiednie instrukcje posiadają jedynie eksperci pracujący przy programie SETI. Mają przechwycic sygnał, dokładnie przeanalizowac otrzymane dane i przekazac je opinii publicznej. I nie spieszyc się z odpowiedzią…
- Plan postępowania powinien zostac przyjęty na poziomie ONZ – stwierdził Martin Dominik, astrofizyk z University of St.Andrews z Wielkiej Brytanii. I dodał – istnieje możliwośc ataku ze strony obcych. Bowiem życie na innych planetach może być tak samo jak i na Ziemi, związana z przemocą.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 20839x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie