Dziś jest:
Sobota, 7 grudnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 32456x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Wt, 26 kwi 2011 09:28   
Autor: FN, źródło: FN Archiwum, AFP, gazeta.pl, onet.pl, blogi o Czarnobylu   

25 lat temu w elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło do największej w dziejach katastrofy nuklearnej.


Na pokładzie Nautilusa nie sposób nie wspomnieć o tej rocznicy. Był 26 kwietnia 1986 r.

W elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie (w obwodzie kijowskim) wydarzyła się największa katastrofa nuklearna whistorii. W reaktorze jądrowym bloku nr 4 doszło do awarii, skażeniu uległy ogromne tereny Ukrainy (ok. 42 tys. km kw.), Białorusi (47 tys. km kw.) i Rosji (57 tys. km kw.).

Gigantyczna była także skala ewakuacji ludności. Według różnych szacunków ewakuowano wówczas ok. 300-350 tys. ludzi mieszkających w promieniu 100 km od elektrowni (miasto Prypeć, które znajduje się 3 km od reaktora zamieszkiwało wówczas 49 tys. ludzi. Leżący 18 km od elektrowni Czarnobyl liczył 12,5 tysiąca mieszkańców).

Najczęściej powtarzanymi przyczynami eksplozji w Czarnobylu były wady konstrukcyjne reaktora (m. in. prętów sterujących). Władze ZSRR za katastrofę obwiniały nieodpowiednio wyszkolony personel obsługi reaktora, który znajdował się pod nadzorem Anatolija Diatłowa skazanego później na 10 lat pozbawienia wolności. Twierdzono, że główną przyczyną awarii było niezastosowanie podstawowych procedur bezpieczeństwa podczas przygotowań do przeprowadzenia testów kontrolnych, m. in. w celu ulepszenia systemu chłodzenia reaktora. Wspomniany eksperyment rozpoczął się o godzinie 1:23 czasu lokalnego. Test bezpieczeństwa nie powiódł się, co skutkowało przegrzaniem się reaktora i – w efekcie – częściowym stopieniem jego rdzenia oraz eksplozją wodoru. Na łamach portalu FN pisaliśmy wielokrotnie o hipotezie związanej z trzęsieniem ziemi, które mogło być także przyczyną dramatycznych wydarzeń w Czarnobylu.

Zdjęcie obok pokazuje osiedle Mural w Prypeci (AFP), które zostało całkowicie opuszczone przez mieszkańców poza tradycyjnymi "wariatami i ludźmi, którzy za nic się nieczemu nie podporządkują", ale były to jednostki.

Po dziś dzień nie ma całkowitej zgody w kwestii ustalenia dokładnej liczby ofiar katastrofy w Czarnobylu. Specjaliści ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podkreślają, że długofalowymi reperkusjami katastrofy było wykrycie chorób popromiennych u wielu tysięcy osób. Należy odnotować, że w wyniku eksplozji życie straciło 30 pracowników elektrowni oraz strażaków biorących udział w akcji ratowniczej oraz likwidowaniu skutków awarii. Dwie osoby zginęły w wyniku odniesionych wówczas obrażeń, następne 28 – u których stwierdzono ostry

 zespół popromienny (ARS) – zmarło kilka tygodni później. Podobne dolegliwości zdiagnozowano u 237 osób (następnie potwierdzono ją u 134 pacjentów). Od 1987 r. do 2004 r. zmarło kolejne 19 osób.

 

Przy usuwaniu skutków katastrofy pracowało ok. 200 tys. ludzi, z których prawdopodobnie kilka tysięcy otrzymało zwiększonedawki promieniowania (od 1 siwerta wzwyż), co w przyszłości mogło skutkować pogorszeniem stanu ich zdrowia. Według raportu Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR) głównym skutkiem emisji do atmosfery radioaktywnego pyłu grafitu, uranu oraz jodu była zwiększona ilość zachorowań na różne dolegliwości, w tym złośliwe nowotwory tarczycy.

W siedmiostopniowej skali opracowanej przez Międzynarodową skalę zdarzeń jądrowych i radiologicznych (INES) katastrofa w Czarnobylu otrzymała najwyższą ocenę (7) oznaczającą wielką awarię. Na terytorium objętym promieniowaniem utworzono specjalną zamkniętą strefę (zonę). Co ciekawe, obok naukowców, wciąż można w niej spotkać okolicznych mieszkańców utrzymujących się z uprawy ziemi.

Źródła: Chernobyl’s Legacy: Health, Environmental and Socio-Economic Impacts; world-nuclear.org.

 

 

 


 

 

 

Witamy wszystkich po świętach! Czas na kilka informacji z pokładu Nautilusa. Czeka nas teraz okres bardzo intensywny, wiele wyjazdów, rocznica lądowania UFO w Emilcinie i lada chwila uruchomienie naszego nowego portalu o UFO. Przy okazji – dostajemy e-maile z pytaniami dotyczącymi tegorocznych obchodów rocznicy w Emilcinie i – obiecujemy – w tej sprawie ukaże się na naszych stronach cały pakiet ważnych informacji.

W czasie świątecznego okresu dostaliśmy kolejną dawkę obserwacji UFO, choć mamy wątpliwości, czy przypadkiem w co najmniej kilku przypadkach nie były to chińskie lampiony… Ale kilka relacji „dobrze rokuje”, że jednak mogło to być UFO.

Jest też naprawdę imponująca ilość zdjęć UFO, ale… one także będą w oddzielnej publikacji /poniżej jedno z takich zdjęć, które czekają do publikacji/. Nie ma wątpliwości, że ilości zdjęć bardzo sprzyjają coraz lepsze aparaty fotograficzne w telefonach komórkowych. Niektóre są naprawdę przyzwoitej jakości.


 

 

Nasza ekipa już instaluje się w Bazie FN, gdzie planujemy przeprowadzenie ważnego eksperymentu z użyciem nowego sprzętu. To kolejna odsłona naszego projektu „Otwarte Niebo”, tym razem jednak czujemy nową energię (być może spowodowała to wiosna).

Po świętach wszyscy na pokładzie są jeszcze w „pogodnych nastrojach”, więc na koniec kilka zdjęć przysłanych przez naszych wiernych czytelników jako „ślady Nautilusa w Polsce i na świecie”. Zaczynamy tę wiosenną galerię od grafiki pokazującej ciekawą wizualizację okrętu „kapitana Nemo” na jednym z irlandzkich pubów ;)


 

 

 

 

Nasi czytelnicy w Hiszpanii natrafili na sklepik o nazwie miłej sercu każdego załoganta, czyli… Nautilus. Oto zdjęcia:


 

 

 

 

 

 

 

 

Ale skoro jesteśmy w Hiszpanii, to jeszcze jeden e-mail:

 

 

----Original Message-----

To: nautilus

Subject: wakacyjne wspomnienia

 

Witam

Przesyłam Wam zdjęcia z tegorocznych wakacji w Hiszpanii (okolice Alicante). Nazwa restauracji może się wydać Wam znajoma ;).


Pozdrawiam

Łukasz

 

 

 

 

 

 

Teraz czas na małą „grafikę” z nazwą naszego okrętu…

 

 

 

 

 

 

A także plastikowa butelka z produktem Shella z nazwą, która sprawia, że chyba zaczniemy go stosować w naszym flagowym pojeździe używanym na wyprawy FN, czyli NAUT-Mobile...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I na koniec tego małego „zestawu” e-mail, który przyszedł na pokład Nautilusa 24 kwietnia.

-----Original Message-----

From: Tomasz xxxxxxxxxxx

Sent: Sunday, April 24, 2011 9:15 PM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: Bluza


Witam

w załączniku przesyłam zdjęcie bluzy, którą kupiłem kilka lat temu i chciałem zapytać czy ma ona jakikolwiek związek z FN (:

Pozdrawiam.

 

 

 

 

Oczywiście bluza nie ma żadnego związku, ale już… najwyższy czas pomyśleć nad wyprodukowaniem kolejnej partii gadżetów, czego zresztą domaga się wielu naszych stałych czytelników. Zrobimy to za kilka tygodni, bo teraz naprawdę pracy na pokładzie jest tyle, że nie wiadomo, w „co ręce włożyć”. Wszystkich świadków wydarzeń z serii „X`Files” czekających na naszą ekipę na terenie Polski uprzejmie prosimy o cierpliwość.

Wszystko jest zanotowane, o wszystkim pamiętamy i na pewno odezwiemy się wkrótce. Niestety ilość spraw zgłaszanych na pokład okrętu o spotkaniach ludzi ze światem zjawisk niewyjaśnionych jest tyle, że FN powinno tworzyć ok. tysiąca ludzi zawodowo zajmujących się tylko badaniem tych zjawisk. Niestety tak nie jest, ale… i tak robimy sporo...  ;)

Komentarze: 0
Wyświetleń: 32456x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Wt, 26 kwi 2011 09:28   
Autor: FN, źródło: FN Archiwum, AFP, gazeta.pl, onet.pl, blogi o Czarnobylu   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.