Dziś jest:
Sobota, 7 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 1965x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
PIERWSZY CZŁOWIEK NA KSIĘŻYCU NEIL ARMSTRONG BYŁ ZAFASCYNOWANY TEMATEM UFO
Neil Armstrong uważał UFO za najważniejszy temat, o którym powinien rozmawiać cały świat. Zupełnie nowe światło na poglądy pierwszego człowieka na Księżycu na tematykę Niezidentyfikowanych Obiektów Latających rzuca po raz pierwszy ujawniony publicznie list napisany przez Allena J. Hynka.
Autorem listu jest jeden z największych ekspertów od UFO w Stanach Zjednoczonych w minionym wieku, profesor Allen J. Hynka, który był konsultantem słynnego projektu Blue Boook.
W liście pojawia się fragment o Neilu Armstrongu, którego miał okazję bardzo dobrze poznać profesor Hynek podczas rejsu statkiej w 1973 roku. Wtedy z pokładu statku obaj panowie obserwowali jedno z najbardziej efektownych zaćmień Słońca. Uczestniczyli także w panelu "Życie we Wszechświecie", na którym cały czas pojawiał się temat UFO. List został napisany przez Hynka do Jennie Zeidman, która pracowała z nim w bazie "Wright Patterson Air Force Base" w stanie Ohio i razem tworzyła projekt Blue Book.
Z lektury listu okazuje się, że Neil Armstrong uważał temat UFO ze jeden z najważniejszych na świecie, o ile w ogóle nie najważniejszy. Dr Irena Scott, która pracowała w wywiadzie i ujawniła treść tego listu uważa, że stawia on temat "Armstrong i UFO" w zupełnie nowym świetle.
Już wcześniej było jasne, że załoga Apollo 11 obserwowała dziwne obiekty unoszące się nad powierzchnią Księżyca i dyskretnie obserwujące pierwsze lądowanie ludzi na Srebrnym Globie. Te fragmenty transmisji były starannie usuwane przez NASA.
Tymczasem wśród amerykańskich badaczy zjawiska UFO wciąż żywa jest teoria, według której podczas pierwszej załogowej wyprawy na Księżyc doszło do kontaktu astronautów z tajemniczymi obiektami. Ich rzekome pojawienie się wiązane jest oczywiście z obecnością istot pozaziemskich, a fakt, iż oficjalne relacje w ogóle o tym wydarzeniu nie wspominają przypisywany jest działalności NASA, która miała całe zajście utajnić.
Przecieki z NASA i od… radzieckich uczonych
Źródłem tej historii są prawdopodobnie rewelacje ujawnione w 1979 roku przez byłego pracownika NASA, Maurice’a Chatelaina. Swego czasu był on w agencji specjalistą ds. łączności i twierdził, że zaraz po wylądowaniu na Księżycu Neil Amstrong przekazał do centrum kontroli lotów informację o zaobserwowaniu w pobliżu jednego z pobliskich kraterów „światła” i „niezidentyfikowanych obiektów”. W tym momencie przekaz radiowy - transmitowany na żywo do milionów ludzi na całym świecie - miał zostać przerwany. W ten sposób NASA ukryła przed opinią publiczną fakt, iż na Księżycu doszło do kontaktu z obcą cywilizacją.
Przedstawiciele agencji wielokrotnie zaprzeczali, aby podobne zdarzenie miało miejsce i zapewniali, że przekaz z powierzchni Srebrnego Globu nie był cenzurowany. W 1988 roku niejaki Colman Von Keviczky, były wojskowy i badacz UFO z Nowego Jorku, ujawnił informacje, jakoby amerykańscy astronauci natknęli się na pozaziemskie statki już w drodze na Księżyc. Maszyny obcych miały towarzyszyć statkowi Apollo podczas całej misji, lecz na polecenie kontroli lotu załoga nie wspominała o tym w oficjalnych komunikatach przekazywanych na Ziemię.
Podobne doniesienia dementował Neil Armstrong, który wiele razy podkreślał, że podczas wyprawy nie doszło do żadnych niezwykłych zjawisk. W podobnym tonie wypowiadał się również drugi uczestnik lądowania, Edwin Aldrin. Co prawda Aldrin kilka razy wspominał o obserwacjach „poruszających się obiektów”, ale nigdy nie twierdził, że były to twory istot pozaziemskich. Okazało się jednak, że znacznie lepiej od samych astronautów zorientowanym byli… badacze z ZSRR. Specjaliści ds. UFO ze wschodu wiele razy twierdzili, że ich „źródła” potwierdziły, iż Armstrong i Aldrin spotkali na Księżycu obce statki i poinformowali o tym kontrolę naziemną. Podobno Aldrin nagrał nawet UFO swoją kamerą, ale NASA skrzętnie ukryła wszelkie informacje na ten temat.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 1965x | Ocen: 0
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie