#27 marca 2016 ŚWIATEŁKO W TUNELU? TAK, ALE… - wpis w ‘Dzienniku Pokładowym’ okrętu NAUTILUS 27 marca 2016
Polska to zadziwiający kraj, pełen niestety skrajnej obłudy i Himalajów zakłamania. Kiedy słuchamy głosów tzw. ulicy, to ludzie masowo przyznają się do „wiary w Boga”, lecz szybko w trakcie rozmowy „w cztery oczy” z takimi osobami okazuje się, że nikt w takie pierdoły opisywane w Biblii o „dziadku z brodą patrzącym z góry na ludzi” nie wierzy. Jeszcze kilkanaście minut rozmowy i znowu okazuje się, że owszem – do kościoła przy okazji ślubów czy chrzcin się chodzi, ale już tam wierzyć w to, że „Jezus chodził po wodzie&.......
czytaj dalej
#10 marca 2016 ŚWIAT ZMIENI SIĘ, KIEDY POJAWI SIE ZNAK! - wpis w Dzienniku Pokładowym 21 lutego 2016 roku
Kiedy po raz pierwszy przeczytałem o tym, że w momentach „przełomowych dla świata” pojawiają się święte znaki na ciałach zwierząt, pomyślałem: ot, bajki… A potem wydarzyła się historia, która zmieniła o 180 stopni moje poglądy na świat, a zwłaszcza na ten temat. W 2001 roku doszło do nieprawdopodobnych wydarzeń związanych ze znakiem krzyża celtyckiego na karpiu, który został wyłowiony w Lublinie. Okoliczności jego wyłowienia, niezwykła droga informacji o tej rybie, którą dostałem po udziale w pewnym programie telewizyjnym – to wszystko przypominało.......
czytaj dalej
#8 lutego 2016 O STARZENIU SIĘ I LĘKU PRZED PRZEKRACZANIEM KOLEJNEGO MORZA - wpis w Dzienniku Pokładowym 8 lutego 2016
Zewsząd słyszę krzyk - człowiek musi być młody! Musi młodo wyglądać, musi zachowywać się tak, jak zachowują się ludzie młodzi – bardzo często nieodpowiedzialnie, trochę po wariacku, a nawet z szaleństwem typowym dla młodego wieku. Wszystkie gazety i portale internetowe pokazują nam młodość jako największy atut zmuszając ludzi do zabójczych diet lub morderczego dla organizmu biegania na granicy wytrzymałości ludzkiego serca. „Wygląda znacznie młodziej niż wskazuje na to wiek!” – atakuje tytuł jednego z artykułów w znanym portalu. Taki tekst gwarantuje, że.......
czytaj dalej
#25 stycznia 2016 NASZYM ZADANIEM JEST POMAGAĆ LUDZIOM, KTÓRYCH ŻYCIE PRZYBRAŁO SMAK I KOLOR POPIOŁU - wpis w Dzienniku Pokładowym 25 stycznia 2016
Śledzę przeróżne media i czasami czytam coś, co porusza mną do głębi. Tak właśnie było w tym wypadku. W jednym z portali ukazał się tekst o tym, jak rodzina tragicznie zmarłego 19-latka zdecydowała się na przekazanie narządów syna do transplantacji. Taka decyzja to ogromne przeżycie dla rodziny, gdyż naprawdę trudno pożegnać się z ukochanym dzieckiem, mężem czy ojcem wtedy, kiedy on jeszcze oddycha podłączony do respiratora… Reportaż był naprawdę poruszający, ale mnie najbardziej urzekły słowa, które rodzice zmarłego syna postanowili umieścić na jego nagrobku. To.......
czytaj dalej
#10 marca 2016 KILKA REFLEKSJI PO PUBLIKACJI 'ZDANY – MINĘŁO 10 LAT!'
Na samym początku przyznam się, że mało która historia przyniosła mi tyle satysfakcji i spełnienia, jak właśnie owa niesłychana „drogą pod górę” ze zdjęciami UFO, które zrobiła dwójka policjantów. To, że panowie udawali się do agencji towarzyskiej było ukryte przed nami przez wiele lat. Wreszcie, kiedy jeden ze świadków czerwony jak burak ze wstydu wydukał, że oni jechali wtedy „na dziewczynki” wszystko stało się jasne, skąd takie dziwne „kręcenia” z celem podróży, skąd tak zabawne, czy wręcz pokraczne.......
czytaj dalej
#1 lutego 2015 WYPRAWA NA PLAŻĘ W HITACHI - wpis w Dzienniku Pokładowym 31 stycznia 2015
Od początku roku bardzo intensywnie robię notatki z każdej, nawet najdrobniejszej sprawy związanej z prowadzonym obecnie projektem. Mam bowiem poczucie tego, że jeśli mam rację, to kiedyś wszystkie te drobiazgi będą bardzo ważne. Oczywiście na potrzeby książki, ale także jako zwykła dokumentacja tej historii. Najdziwniejszej, najbardziej fantastycznej i najbardziej nieprawdopodobnej, w której przyszło mi teraz uczestniczyć. Zjawisko UFO jest dla mnie rzeczą, która niewątpliwie zmieniła moje życie. Gdyby nad moim rodzinnym domem na niskiej wysokości nie zawisł obiekt latający w kształcie.......
czytaj dalej
#13 marca 2014 WIZYTA NA WAWELU I REFLEKSJE O WĘDRÓWCE DUSZ - 13 marca 2014
Byliśmy w Krakowie i Nowej Hucie, gdzie miałem wykład o... mniejsza z tym. Przy okazji odwiedziliśmy Wawel i oczywiście tzw. Groby Królewskie. Jedna rzecz zwróciła moją uwagę, która oczywiście byłaby wyśmiana przez 99 procent ludzi odwiedzających to miejsce. Dlaczego wyśmiana?! Już wyjaśniam. Zawsze powtarzam na każdym kroku, że ze wszystkich rzeczy związanych ze zjawiskami niewyjaśnionymi najważniejsza jest wiedza dotycząca ludzkiej duszy. Bez tego nie zrobimy jako ludzkość kroku do przodu, nie pokonamy także tej przeklętej choroby nacjonalizmu, któ.......
czytaj dalej
#12 stycznia 2014 SPOTKANIE W ZDANACH - 11 stycznia 2014
Spotkanie z grupą moich przyjaciół w Zdanach było dla mnie naprawdę wielką przyjemnością. Jeździmy tam w końcu osiem lat i zawsze przy okazji tego typu spotkań mamy poczucie, że ta historia jest czymś wyjątkowym ze stu powodów. I nie chodzi nawet o to, że o okolicznościach wykonania tych zdjęć wiemy praktycznie wszystko. Wiemy, kto jechał samochodem, dlaczego i dokąd, poznałem drogę, jaką przebyły zdjęcia od momentu ich zrobienia do chwili, kiedy dostałem pierwszą partię tych zdjęć na moją skrzynkę e-mailową. Zresztą słowo „dostałem” jest nieporozumieniem. Ja te zdjęcia.......
czytaj dalej
#4 stycznia 2014 TRAGEDIA W KAMIENIU POMORSKIM - 4 stycznia 2014
W tej tragedii jak w soczewce widać cały nasz świat. Wspomagający się używkami w poszukiwaniu złudnego szczęścia, zamiast którego znajdujący ból i łzy. Mała Julcia (10 l.), która straciła w wypadku rodziców, najpierw pytała swoją ciocię, dlaczego w szpitalu odwiedzają ją wszyscy, tylko nie mama i tata. Swojemu dziadkowi powiedziała, że „niedobry pan wjechał samochodem w mamę i tatę, w ciocię i wujka". Proste słowa dziecka wzruszyły mnie chyba najbardziej. Jak to komentować? Jedyne, co mi przychodzi na myśl, to pomilczeć ze zwieszoną głową… Świat.......
czytaj dalej
#17 marca 2013 17 marca 2013 - o Dynamo, papieżu i wakacjach
Zadzwoniłem do niego i okazało się, że zna mnie z czasów Radia Zet. Ciekawe, że tamten okres mojej aktywności zawodowej tak bardzo wbił się ludziom w pamięć, wręcz niczym słowa wykute w granicie… ludzie cały czas noszą gdzieś w sobie owe radiowe rejsy „Nautilusem”. W każdym razie chwilę porozmawialiśmy. Był on w bezpośrednim otoczeniu Dynamo, kiedy ten był z wizytą w naszym kraju. Byłem ciekaw, czy obserwując go praktycznie non-stop zauważył jakiekolwiek ślady „wielkich ustawek”. Przypomnę tylko, że Dynamo jest notorycznie posądzany o to, że spotykani.......
czytaj dalej
#5 marca 2013 Życie, śmierć, przeznaczenie - Dziennik Pokładowy 4 marca 2013
Kiedy umiera dziecko, razem z nim na swój sposób umierają także jego rodzice. Nigdy już nic nie będzie takie samo. Tak dramatyczne wydarzenie wpływa także na relacje dwojga ludzi. Bardzo często obciążają się nawzajem za to, co się stało. Związki rozpadają się, a do końca życia rodzice potrafią mieć traumę i nie są w stanie się pozbierać. Widziałem to wiele razy i często słyszałem pytanie: dlaczego nas akurat to spotkało? Dlaczego inne dzieci żyją, dają tyle radości rodzicom, a my musimy spędzać życie we łzach? Gdzie jest ten Bóg, o którym tyle mówisz? Czy tak.......
czytaj dalej
#10 lutego 2013 Chcesz wiedzieć, jakie 'coś' jest naprawdę? Nie 'słuchaj o tym' - lecz 'dotknij tego'!
Kiedyś nie było to dla mnie takie oczywiste. Myślałem na przykład naiwnie, że ktoś z tytułem profesora musi znać prawdę na dany temat. Z czasem zobaczyłem, że tytuły „doktora czy profesora” noszą przeróżnej maści głupcy, którzy wypowiadają się na jakiś temat nie mając o nim zielonego pojęcia. Kiedy jednak miałem kilkanaście lat, podchodziłem do takich osób z jakąś nabożną czcią, no bo wiadomo – naukowiec z tytułem! Oczywiście zdarzają się w tej grupie niezwykle mądrzy ludzie i dobry Bóg dał mi ten przywilej, że mogę korzystać z ich wiedzy.Dziś.......
czytaj dalej
#16 stycznia 2013 Medytacja, wygrana samochodu i bandycki napad! To wszystko w ciągu 10 minut. Wpis 16 stycznia 2013 roku.
Ta historia powinna być zapamiętana przez każdą osobę, która choć raz w życiu zastanawiała się nad tajemnicą ludzkiego przeznaczenia. Kiedy w mediach słyszymy o tym, że ktoś tam w jakiejś miejscowości wygrał kilka milionów w lotto czy w innej loterii samochód, wtedy na pewno w głowie pojawia się myśl: dlaczego akurat on, a nie ja? Czy ta wygrana była mu przeznaczona? Czy gdzieś w gwiazdach ten człowiek miał zapisane, że dostanie taki właśnie prezent od losu? Zawsze powtarzam, że nasze życie przypomina wędrówkę, na której są stałe punkty czy wydarzenia, .......
czytaj dalej
#13 lutego 2012 Czas wejść do tego 'tajemniczego pokoju'! 13.02.2012
Jaka jest przyszłość badania zjawisk niewyjaśnionych? Moim zdaniem odpowiedź jest tylko jedna: czas zapomnieć tylko o archiwizowaniu, a trzeba samemu próbować zmierzyć się z danym fenomenem. Zawsze opisuję podczas wykładów sytuację, kiedy w mieszkaniu jest dziwny, tajemniczy pokój. Zbieramy informacje na temat tego, kto kiedyś wszedł do owego pokoju, kto tam czego doznał. Oczywiście nasza wiedza jest coraz większa, ale jedynym wyjściem na poznanie prawdy jest wejście do tego pokoju. Ze wszystkimi tego konsekwencjami. Każdego dnia dostajemy dosłownie dziesiątki relacji.......
czytaj dalej
#17 stycznia 2012 Książka o Zdanach i... moja "meksykańska organizacja"! 18.01.2012
Od kilku lat działam aktywnie w dwóch organizacjach zajmujących się badaniem zjawiska UFO (nie licząc oczywiście naszego drogiego okrętu z banderą N). Jednej amerykańskiej, a drugiej meksykańskiej. I o tej ostatniej napiszę kilka słów.Jestem tam „szarą piechotą” i nie pełnię żadnych szczególnych funkcji, co bardzo mi odpowiada z wielu powodów. Raz, że w ten sposób zyskałem naprawdę serdecznych i oddanych przyjaciół, a dwa, że jestem informowany na bieżąco o wszystkich działaniach i materiałach, które nie trafiają „do serwisó.......
czytaj dalej
Nowsze
Strona 1 / 2