Dziś jest:
Wtorek, 3 grudnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





Metaliczny obiekt o kształcie ludzkiego oka.
Wt, 7 sie 2018 02:09 | komentarze: brak czytany: 4643x

[...] Witam, zobaczyłem teraz artykuł na waszej stronie o mezczyznie ze Stanow, który przywolal telepatycznie ufo i z góry przepraszam za moja gramatykę. Kilka lat temu był to chyba rok 2014 lub 2013 zobaczyłem gdzies w internecie film na, którym facet przywoluje telepatia takie obiekty i gdzies jeszcze na stronie ntv wywiad z kims kto mowil jak to zrobić, żeby wyobrazac sobie niebieski trojkat na czarnym tle i się kompletnie skoncentrować.


Pewnego dnia bedac na spacerze poszedłem w takie ciche miejsce posrod drzew i zrobiłem tak i mowilem konkretnie do plejadian, ze mam na imie Przemek , jestem z planety ziemia i proszę o kontakt. Nigdy nikomu z bliskiego otoczenia o tym nie opowiadałem i nie opowiem bo każdy wzial by mnie za wariata.

Po jakiejś minucie otworzyłem oczy i spojrzałem na wprost siebie i nad orlenem popniewaz jestem z plocka zobaczyłem na niedużej wysokości nie tak daleko obiekt ciemny, metaliczny w ksztlacie ludzkiego oka, stal nieruchomo w miejscu przez chwile i powolutku zaczal w pionie schodzić na dol ale troszeczkę i zaczal powoli leciec w moja prawa strona az zniknal mi za drzewami i do tego na lewej krawerdzi tego obiektu migalo błękitne swiatlo , zapalalo się i gasło , gdy obiekt znikl mi już z pola widzenia obrocilem się do poprzedniej pozycji bo sledzac go wzrokiem az obrocilem się o 45 stopni i wtedy zobaczyłem, ze z tego samego miejsca leci drugi taki sam identyczny tylko trochę szybciej goniac tamtego i na tym drugim obiekcie te swiatelko było już caly czas zapalone na lewej krawędzi. Pozdrawiam

[...]

I jeszcze jeden z e-mail z naszej poczty.

[...] 1,5 miesiąca nie mogłem dojść do siebie po tym co zaszło 6 lipca. Ktoś od Was napisał do mnie że nigdy przez 30 lat waszej działalności nigdy nie mieliście i nie znaliście takiego przypadku. No to teraz znacie. Ja też nigdy bym się nie spodziewał że takie coś mnie spotka... Twierdzicie że to co fotografuję nie ma nic wspólnego z tym co ja czuję... Nieprawda to wszystko ma ze sobą ścisły związek. Od zdjęć aż po telepatię wszystko się ze sobą łączy. Wystarczy że wezmę aparat i to już może prowokować. Dlaczego? No to zależy co się myśli... To nie jest zabawa to jest cholernie poważna sprawa. Omal nie przypłaciłem tego życiem. Chcecie mi powiedzieć że fotografowanie nie ma nic wspólnego z tym co ja czuję? To od kiedy wyjściu z psem ma się 2 tygodnie gorączkę a nie ma się grypy... kompletnie niczego... miałem takie straszne lęki że bałem się wyjść z domu aby znowu to coś się mnie nie przyczepiło.

I tak to przychodziło do mnie do domu czułem to. Nikomu tego nie życzę. A tym wszystkim odważnym radzę wziąć wylać lodowatą wodę na głowę zanim zaczną się tym interesować. Nie wiem co to jest i co kryje się za zjawiskiem/ami ufo. Dlatego radzę poważnie uważać. Człowiek się tego nie spodziewa. Ja nie chcę skończyć w psychiatryku... Bo lekarze w to nie wierzą... Ale tych wszystkich sceptyków zwłaszcza psychiatrów i psychologów zapraszam do naprawdę nawiedzonych domów i wtedy zobaczymy jacy są odważni i czy takie zjawiska nie istnieją... Nawiedzony dom w Myszkowie. Jak informuje fanpage Opuszczone Zagłębie - Nic tak nie rozpala zmysłów jak nawiedzony dom z mroczną historią w tle. W Myszkowie, przy jednej z głównych dróg znajduje się ponoć jedno z najsłynniejszych nawiedzonych miejsc w naszym województwie. Według opowieści ludzi, dom został wybudowany 40 lat temu przez dwóch samotnych braci - Zygmunta i Jerzego. Starzy kawalerowie byli "opanowani manią fantastyki i ufologii".

W środku budynku przeprowadzali seansy spirytystyczne, "próbowali nawiązać kontakt z obcymi cywilizacjami"(tutaj dodam coś od siebie: tak jak ja ale bez seansów spirytystycznych tylko za pomocą myśli a to jest różnica). Próby zakończyły się niepowodzeniem, a dla samych braci miały tragiczne skutki. Oboje trafili do szpitala psychiatrycznego. Podobno jeden z nich, nadal tam przebywa. Drugiemu udało się uciec, jednak jedynie po to by popełnić w swoim domu samobójstwo. Podobno ludzie widzieli tu zjawy czy tajemniczą postać polerującą powybijane szyby. W internecie krąży też kilka innych wersji historii tego budynku, mniej popularnych od powyższej - o samobójstwach, rodzinie która zginęła w wypadku i również o tym, że tak naprawdę nikt tam nigdy nie mieszkał. Tak tym to właśnie może się zakończyć. Nigdy nie wiadomo co lub kto kryje się za zjawiskiem ufo... Nikt mi nie chciał pomóc nawet Jackowski. A dzwoniłem i prosiłem... Pozdrawiam

[dane do wiad. FN]





* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.